Dzień grzyba u Kotków

Marzena Szczepańska “Muchomor “:
Pan muchomor w lesie stoi, coś go bardzo niepokoi. Nikt go nie chce zerwać wcale, a wygląda tak wspaniale. Wszystkie grzybki są w koszyku oprócz muchomora. Może to na niego nie jest jeszcze pora? Jaki piękny ma kapelusz, duży i czerwony i do tego w białe kropki cały ozdobiony. Stoi w lesie sam jak palec, jest mu bardzo smutno, przecież dojrzeć go z daleka wcale nie jest trudno. Inne grzyby dobrze mają, wszyscy chętnie je zjadają. A ja co mam począć biedny, czuję się niepożyteczny. Lecz pomyślał za chwil parę, że mu nie jest źle tak wcale. Bo przynajmniej się nie boi, że go w zupie ktoś pokroi. Tutaj w lesie jest spokojny, elegancki i dostojny. I nikt wcale go nie ruszy, bo czerwony jest po uszy.

Tym wierszykiem Kotki rozpoczęły świętowanie dnia grzyba. Była pogadanka o grzybobraniu, o tym że od muchomorów trzymamy się z daleka, grzybobranie na sali oraz tworzenie grzybów z ziemniaka i pietruszki.