Kotki za płotki…

Grupa Kotków jest już naprawdę zgraną drużyną – zwracamy się do siebie po imieniu, mamy już grupowe przyśpiewki przed posiłkami i takie, które pomagają nam zebrać się w kółeczku:)  Ustawiamy się w pociąg, który tylko czasem w drodze do łazienki gubi wagoniki;) Potrafimy także poruszać się po sali jako długi wąż nawet między stolikami. Opanowaliśmy także ustawianie się w pary na tyle sprawnie, by w wesołym pociągu ze sparowanych wagoników wyruszyć za przedszkolny płot… A tam żadnemu kotkowi uśmiech z buzi nie schodzi:)